poniedziałek, 26 sierpnia 2019

Domy osiemnastowieczne z Oberstaufen i Schindelberg

Oberstaufen



Dom z XVII wieku;

od XVII wieku do XXI budynek był własnością rodziny Henne.

W 1674 roku  tkacz Melchior Henne został zarejestrowany w księdze podatkowej. Od 1746 roku dom był zamieszkany przez Melchiora Henne z żoną Reginą Alt. 1793 Regina została wdową. W1795 roku dom przejął ich syn Anton Henne.



















Dom z końca XVIII wieku;

zamieszkany, z przodu pomalowany z tyłu pozostawiony bez farby.






Bardzo wąska uliczka przy tym domu




Dom z XVIII wieku na ulicy Lindauer;

Najstarsza ulica w Oberstaufen (z XVII wieku)




Gospoda "beim Kesslar" z 1681 roku;

W 1775 roku właścicielami domu byli Joseph Hauser i jego żona Anna Schneider. Mieli oni 7 dzieci. Potem podzielono dom na 2 części Połowę domu zamieszkiwała wdowa Haussler z 3 dziećmi.






Budynek również znajduje się na Lindauer Strasse

Dom z XVIII wieku;

w tym budynku produkowano farby.





Schindelberg


Dom z XVIII wieku










Gospoda "zum Sonne" (do Słońca) z XVIII wieku;

W 1723 roku w tym budynku znajdowała się piekarnia. Mieszkał tu Gottfried Aichele z żoną Cathariną Fohr. Wcześniej Gottfried był młynarzem w Weissenbach. W czasie wojny 30-letniej rodzina Aichele mieszkała w młynie w Weissenbach. W 1763 roku właścicielem został syn Franz Joseph Aichele.





Kaplica św. Rocha

W XVII wieku panowały zaraza i wojna (trzydziestoletnia). Po wojnie patronem Schindelberg został św. Roch, patron chorych, żeby chronił mieszkańców przed kolejną zarazą.

16 sierpnia obchodzi się święto św. Rocha. W ten dzień poszłam do Schindelberg na mszę. Msza odbyła się za kaplicą, gdyż w środku nie byłoby miejsca. Z tyłu kaplicy był przygotowany ołtarz i ławki. W chórze śpiewały kobiety ubrane w ludowe stroje. Uczestnicy mszy dostali kartki z pieśniami, aby móc śpiewać z chórem. 






3 komentarze:

  1. Całkiem fajny wpis.
    Domy robią wrażenie, ale kaplica św. Rocha największe, bo to jeden z tych świętych których "ślady" skrzętnie kolekcjonuję.
    Pozdrowienia
    Maciej

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że Cię to zainteresowało :)

    OdpowiedzUsuń