środa, 7 sierpnia 2019

Wiersz pasterski

Jean-Honoré Fragonard - The Shepherdess (18th Century France)
Jean-Honoré Fragonard - Pasterka, XVIII wiek

Johann Wolfgang Goethe

Pasterski Lament (1804)

Wysoko na tamtej górze
Staję tysiące razy,
Pochylam się na mojej lasce
I spoglądam w dół na dolinę.

A Shepherdess Spied upon in a Landscape, 1760 by Sir George Chalmers (Scottish c.1720-1791)
George Chalmers - Pasterka z krajobrazem, 1760

Potem podążam za pasącym się stadem, 
Które strzeże mój piesek.
Schodzę na dół,
Samemu nie wiedząc jak.

Presumed to be Madame Louise Suzanne EdmeeMartel, French School, mid 18th Century
Madame Louise Suzanne Edmee Martel jako pasterka, połowa XVIII wieku

Tam znajduje się pięknymi kwiatami
Cała łąka zapełniona,
Zrywam je nie wiedząc,
Komu je podaruję.

Vigee Le Brun ART Page 82_princess Maria Cristina di Borbone - 1791  oil on…
Vigee Le Brun - Księżniczka Maria Cristina di Borbone, 1791
I deszcz, grzmot i błyskawice
Przeczekuję pod drzewem.
Tamte drzwi pozostają zamknięte.
Wszystko jest jednak marzeniem.

Reproduction oil paintings - Sir Joshua Reynolds - Diana Sackville
Sir Joshua Reynolds - Diana Sackville, XVIII wiek

Tęcza widniała 
Szczęśliwie nad tamtym domem,
Lecz wycofała się ona 
Daleko poza wieś.

Allart van Everdingen Waterscape with Rainbow, 17th century
Allart van Everdingen - Krajobraz wodny z tęczą, XVII wiek

Na zewnątrz wsi i dalej,
Możliwe, że aż ponad morze.
Przejdźcie, wy owce, przejdźcie.
Pasterzowi jest tak bardzo smutno.

'Lady Rachel Cavendish, Lady Morgan (1697-1780), as a Shepherdess', Charles Jervas, 1725-1730, National Trust Tredegar House, Acc. 1553687. Leaning wistfully against a tree with adoring sheep, wearing pink satin dress
 Charles Jervas - 'Lady Rachel Cavendish, Lady Morgan jako pasterka, 1730

Powyższy wiersz przetłumaczyłam (nie znalazłam żadnego tłumaczenia tego wiersza), poniżej znajduje się niemiecki oryginał. 


Wiersz w muzycznej wersji



Schäfers Klagelied

Da droben auf jenem Berge,
Da steh ich tausendmal,
An meinem Stabe gebogen,
Und schaue hinab in das Tal.

Dann folg ich der weidenden Herde,
Mein Hündchen bewahret mir sie,
Ich bin heruntergekommen
Und weiß doch selber nicht wie.

Da stehet von schönen Blumen
Die ganze Wiese so voll.
Ich breche sie, ohne zu wissen,
Wem ich sie geben soll.

Und Regen, Sturm und Gewitter
Verpass ich unter dem Baum.
Die Türe dort bleibet verschlossen;
Denn alles ist leider ein Traum.

Es stehet ein Regenbogen
Wohl über jenem Haus!
Sie ist aber weggezogen
Und weit in das Land hinaus.

Hinaus in das Land und weiter,
Vielleicht gar über die See.
Vorüber ihr Schafe, vorüber!
Dem Schäfer ist gar so weh. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz